6 lipca 2015

W stanie zawieszenia

Zaczynało się całkiem przeciętnie. Ot, czytelnik powoli wchodzi w świat nastoletniej Mii i jej dość zwariowanej, kochającej muzykę, rodziny. Poznaje ich zwyczaje, przygląda się codziennym rozmowom i wykonywanym czynnościom, nabierając pewności, że ich zwykłe życie daje im niezwykłą radość. Myślałam, że dalej przejdziemy do szkolnych perypetii, pierwszych miłości, kłótni, niepowodzeń. Myślałam, że to będzie zwykła młodzieżówka. Naprawdę nic nie zapowiadało tego, co się wydarzyło. A wydarzyła się tragedia! Bo oto ta sympatyczna bohaterka, która wraz z rodzicami i młodszym bratem, jechała do swoich znajomych, uległa ciężkiemu wypadkowi. Jej stan był poważny, podobnie jak brata – rodzicie, niestety, nie przeżyli. Teraz zaś Mia trwa w stanie zawieszenia, pomiędzy życiem a śmiercią. Nie jest duchem, nie przenika ścian, ale może obserwować to, co dzieje się wokół niej – na stole operacyjnym, w szpitalnym łóżku czy korytarzu, gdzie szybko zgromadzili się jej najbliżsi.

Stan ten jest dla bohaterki powodem do snucia rozmyślań i wspomnień, dzięki czemu jesteśmy w stanie zbudować sobie jej pełniejszy obraz, poznając jej przeszłość oraz przeszłość jej najbliższych. Uzupełnienie tego było konieczne, by dać czytelnikowi możliwość lepszego zrozumienia dziewczyny, która walczy o każdą minutę życia. Wraz z kolejnymi wspomnieniami – lepszymi czy gorszymi, między czytelnikiem a tą nieco wystraszoną dziewczyną buduje się więź. Dlatego też tak bardzo przeżywałam wszelkie upadki i wzloty Mii, dlatego tak bardzo, chciałam by przeżyła. 

W „Zostań, jeśli kochasz” łzy przeplatają się ze śmiechem, radość ze smutkiem, a życie ze śmiercią. Są momenty naprawdę poruszające, ściskające serce, a są i takie, które wzruszają czy wywołują uśmiech. Powieść nie jest jednak brutalna w swoich opisach, jest subtelna, wyważona -  jak muzyka, którą kochała Mia. Napisana zgrabnym stylem, z lekkością i wyczuciem, bez zbędnego patosu, w jaki często popadają twórcy, pisząc o śmierci. Historia jest opowiadana z perspektywy Mii, co wzmacnia dramaturgię i dodaje jej wiarygodności.

Całkiem przeciętnie zapowiadająca się lektura okazała się jednak niesamowicie wzruszającą historią o mierzeniu się z tym, co zsyła los, o akceptowaniu życia i walczeniu o nie do końca. Jest to ciekawa, nie przesłodzona opowieść o sile, jaką daje miłość, przyjaźń i wsparcie najbliższych. Polecam każdemu, a ja zaczynam się już rozglądać za drugim tomem. 

„Zostań, jeśli kochasz” Gayle Forman, wyd. Nasza Księgarnia
Liczba stron:  248

20 komentarzy:

  1. Czyli chusteczki warto mieć pod ręką...

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że prędzej czy później sięgnę po tę powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa jaką będę miała opinię na jej temat, dlatego czekam aż będzie ona dostępna w bibliotece. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuje się obiema rękami, bardzo dobra powieść :) Nie mogę się doczekać, kiedy obejrzę film.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam film, średnio mi się podobał i książka raczej nie jest z gatunku, jakie czytuję :) Ale kiedyś przeczytam, choćby po to, aby zobaczyć, czy rzeczywiście zasługuje na swoją popularność.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam film i nie spodziewałam się, że będzie tak ciekawy. Troszkę przewidywalnych wątków było, ale co z tego? O wypadku wiedziałam, bo w kinie widziałam zwiastun. Nie miałam pojęcia, że film powstał w oparciu o książkę. Dopiero po premierze się o tym dowiedziałam. Dwa tomy ma moja siostra, w te wakacje chciałam zmierzyć się z pierwowzorami. Ale bardziej nie mogę doczekać się drugiej części filmu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka i film jeszcze przede mną, ale muszę zarezerwować dla nich dzień czy dwa wakacji ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do wyzwania Książkowe Porządki!
    http://littledecoy7.blogspot.com/2015/07/ksiazkowe-porzadki-czyli-wakacyjne.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  8. Obowiązkowo rozglądaj się za drugim tomem, gdyż według mnie jest lepszy od pierwszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę czytałam, ale niestety mnie nie zachwyciła. Mam jednak zamiar obejrzeć film i skrycie liczę na to, że będzie nieco lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam już na półce najnowszą książkę autorki. Ciekawe jaka będzie :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam kilku dni temu, muszę napisać recenzję :) Podobała mi się, mimo tego przeciętnego początku :) Muszę koniecznie obejrzeć film :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już o tej książce i mam ją w planach. Lubię takie wzruszające lektury.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sporo o tej książce słyszałam i może kiedyś będę mieć większą ochotę na jej przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam drugą część i była strasznie irytująca,czytałam ją na 2 razy :/ Szkoda bo pierwsza była super.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytałam 1. tom i chyba podobał mi się nieco mniej niż Tobie. Aczkolwiek kolejna część już czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przed jej przeczytaniem również nie spodziewałam się tylu emocji, a jednak. Wywołała wszystkie te, o których pisałaś. :) Poruszająca i oryginalna opowieść, wciąż jednak poluję na kontynuację. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za młodzieżówkami, a i ta konkretna nie wydaje mi się czymś interesującym.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie bardziej jednak jakoś film poruszył, książka nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, ale czytało mi się ją dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...