Witam wszystkich
bardzo serdecznie! Dziś przychodzę do Was nie z recenzją książki czy filmu, a z
minirecenzją gazety. I to nie byle jakiej, bo dotyczącej nas, moli książkowych.
No bo pomyślcie, czy nie byłoby miło choć troszkę poczytać o książkach, a nie
książek; dowiedzieć się co w szafach i na półkach piszczy, poczytać o kwestiach
okołoksiązkowych, którymi przecież także wielu z Was się interesuje. „Fanbook”
powinien Wam to umożliwić! Dla mnie to zupełna nowość na „gazecianym rynku wydawniczym”.
Dotąd bowiem spotykałam się raczej z magazynami literackimi, które już samą
okładką… odstraszały taką zwykłą czytelniczkę jak ja.
„Fanbook” za
niewielką cenę (1,99zł) oferuje raz na dwa miesiące przyjemną i
niezobowiązującą rozrywkę dla miłośników literatury. Jestem zdania, że każdy
znalazłby tu coś dla siebie, bo pismo to nie zamyka się na tematy, tym samym
może liczyć na to, że dotrze do większej ilości czytelników.
Dotychczas
udało mi się przejrzeć i zaznajomić się trzema wydaniami „Fanbooka” i przyznam
się Wam, że mnie się podobało. Udało mi się poczytać o modzie na bookcrossing,
o „wykrywaniu” bestsellerów przez wydawnictwa, przejrzeć ranking 30 erotyków, 21
książek dzieciństwa pełnego radości oraz 100 najlepszych książek 2013 roku.
Poza tym poczytałam o tym jak nie kupować książek w prezencie (naprawdę dobry artykuł!),
rozwiązałam (z całkiem pozytywnym skutkiem) niełatwy quiz literacki i poczytałam
nieco o bieżących nowościach wydawniczych. Co ciekawe i ważne, „Fanbook”
otworzył swoje czasopismo dla blogerów, tym samym umożliwił im publikowanie własnych
recenzji na jego łamach…. Wystarczy spróbować, a nuż spodoba się recenzja i zechcą
ją opublikować!
„Fanbook”,
nie tak dawno, by wypromować swoje czasopismo zorganizował sondę na najlepszą książkę
2014 roku. Jej wyniki, miedzy innymi, można poznać w najnowszym wydaniu gazety.
Ja oddałam swój głos, dlatego już jutro lecę do Empiku w poszukiwani
najnowszego wydania. Ciekawe czy mój typ znalazł się w szczęśliwej osiemdziesiątce
– piątce :) Was również zachęcam do sięgnięcia po „Fanbooka” – to zwykła gazeta o książkach dla zwykłych ludzi kochających książki!
Czytałam bardzo skrajne opinie na temat tej gazety, ale za taką kwotę, według mnie, i tak warto po nią sięgnąć.:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście niewielka kwota pozwala każdemu wyrobić sobie własną opinię na temat "Fanbooka".
UsuńNo i miałam kupić w Empiku, a zapomniałam :<
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze nadarzy się okazja!
UsuńNie słyszałam o tej gazecie. Rozejrzę sie za nią ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się! Pozdrawiam także!
UsuńOstatnio byłam w empiku i nawet miałam ją w ręce, jednak nie wiedzieć czemu zrezygnowałam i odłożyłam na półkę. W przyszłości już tego z pewnością nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej przejrzyj jeden egzemplarz, może spodoba Ci się...
UsuńW sensie nie zrobię, nie odłożę bezpodstawnie na półkę :P Jak tylko będę po raz kolejny w empiku zakupię :)
UsuńRównież jestem zachwycona magazynem i stałam się jego wielką fanką :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest nas więcej! :)
Usuńpierwszy raz go widzę! tylko w empiku jest? chętnie bym poczytała :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia gdzie. Napisałam, że lecę do Empiku, bo tam go widziałam, a poza tym czytałam, że są pewne problemy z dystrybucją tego pisma do mniejszych miejscowości. Ale redakcja je rozwiązuje na bieżąco, można zamawiać do sklepu, można prenumerować...
UsuńJa brałam udział w konkursie dla blogerów gdzie można było otrzymać powyższe czasopismo. Niestety pech mnie prześladuje, bo przesyłka zaginęła, a tak bardzo chciałam poczytać tę gazetę :(
OdpowiedzUsuńJa też brałam udział, ale przesyłka dotarła. Cóż, pewnie zawiniła poczta...
UsuńDo mnie Pani napisała, że otrzymała wiele takich sygnałów, iż przesyłka w różnych krańcach Polski nie podcierały. I niestety na mnie też trafiło :(
UsuńOoo. To przykre, ale też dziwne. Naraz w różnych miejscach zaginęła taka sama paczka...
UsuńAle fajna gazeta :) Jak mi wpadnie w ręce, to z chęcią zajrzę :)
OdpowiedzUsuńZachęcam!
UsuńPo "wielkich" poszukiwaniach udało mi się zakupić wszystkie dotychczasowe wydania gazety (również z tym najnowszym) i nie do końca podoba mi się ta gazeta. Rozumiem, że niska cena idzie w parze z gorszą jakością zawartości, ale uważam, że gazeta jest zbyt chaotyczna, a niektórym artykułom poświęca się zbyt mało uwagi na rzecz dużo większych reklam :/ Mimo wszystko nadal będę ją kupować z nadzieją, że jeszcze kiedyś nie będę mogła oderwać się od niej i z niecierpliwością oczekiwać na kolejne wydania :) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCóż, wiadomo - coś za coś. Reklamy muszą być, inaczej cena wzrosłaby znacząco, a to już na pewno zniechęciłoby grono odbiorców.
UsuńPozdrawiam także :)
A mi kompletnie nie podoba się okładka (a raczej okładki)! Jest nijaka oraz lekko tandetna i gdyby nie fakt, że na wielu blogach o niej czytałam (często skrajne opinie), to w życiu nie przykułaby mojej uwagi w sklepie/kiosku i na pewno bym po nią nie sięgnęła. Zaopatrzyłam się w dwa ostatnie numery, ale jeszcze nie miałam okazji zagłębić się dokładniej w ich treść.
OdpowiedzUsuńMnie tam okładki nie przeszkadzają. Prawda, są kolorowe, nieco krzykliwe, ale wg mnie jest okey. Dodałabym tylko do wyróżnionych i umieszczonych na okładce tytułów artykułów numery stron, tak by od razu można było je znaleźć.
UsuńJedynie 2 zł? Musze miec.
OdpowiedzUsuńTo leć do sklepu :) :D
UsuńJa jeszcze nie przejrzałam swoich egzemplarzy.
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że kiedyś to zrobisz. Czekam na Twoją opinię.
UsuńNa razie ciężko mi się za nie zabrać. Brak czasu to zło.
UsuńNiestety nie dotarł do mnie egzemplarze z konkursu :(( Byłam nimi zainteresowana...
OdpowiedzUsuńOj, przykro mi to słyszeć...
UsuńO, może zajrzę dziś do empiku...bo do tej pory nawet nie miałam tej gazety w ręce;)
OdpowiedzUsuńZajrzyj koniecznie!
UsuńJa nawet o tym czasopiśmie nie słyszałam :(, ale empik niedaleko, więc może się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że mogłam Cię zainteresować.
UsuńNie miałam pojęcia, że takie czasopismo istnieje i jestem ogromnie zadowolona z tego powodu! Właśnie tego nam brakowało :) pozdrawiam! ksiazkowa-przystan.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie - podobnego pisma naprawdę brakowało na rynku.
UsuńPozdrawiam także :)
Jest już nowy numer? No to lecę to Empika.... :D
OdpowiedzUsuńJa też muszę. Dziś kompletnie zapomniałam :(
UsuńDobrze napisałaś - zwykła gazeta o książkach, dla zwykłych ludzi. Moim zdaniem nic wybitnego, ale fajnie sobie poczytać o książkach :)
OdpowiedzUsuńOwszem, wielu może i rozczaruje, ale wielu znajdzie tu coś dla siebie.
UsuńMiędzy innymi dlatego, że bardzo fajnie jest czytać (i pisać) o książkach - założyłam tego bloga.
Fanbooka w moim okolicznym mieście bardzo trudno dostać, dlatego muszę nieźle się natrudzić, żeby go zdobyć :) Uważam, że jest to całkiem ciekawa gazetka w bardzo przystępnej cenie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ten trud się opłaca.
UsuńCena rzeczywiście przystępna, treści ciekawe i zróżnicowane. Ja nic więcej nie potrzebuję.
Chętnie jej poszukam.
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńJak wpadnie mi w oko na pewno będzie moja :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się. Pozdrawiam także :)
UsuńSpodobało mi się to czasopismo. Może nie będzie wyjątkowo opiniotwórcze ale z przyjemnością można do niego zaglądnąć :)
OdpowiedzUsuńJa myślę tak samo :)
UsuńSzczerze mówiąc to średnio podoba mi się ta gazeta - straszny w niej bałagan graficzny (10 różnych czcionek na okładce, zero układu, pomysłu). Pewnie jak inni wypatrzyłam też kilka błędów. Jak dla mnie cena niska - jakość też.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Rozumiem. Cóż - jak we wszystkim - znajdą się i przeciwnicy, i zwolennicy.
Usuńa ja będąc w Empiku rozejrzę się za nią
OdpowiedzUsuńcena 1,99 więc nawet gdyby się okazało, że nie spełnia moich oczekiwań ;)
nie będzie mi żal kaski :D
Otóż to. Jak Ci się nie spodoba, więcej nie kupisz...
Usuń