Do zabawy nominowali mnie bloggerzy z Czworgiem oczu - za co im serdecznie dziękuję. Nie przedłużając, oto moje odpowiedzi:
1.Gdybyś miał/a nieograniczony dostęp do literackiego
(pół?)światka, z którym pisarzem chciał/a/byś złapać bliższy kontakt?
Na pewno z
Agathą Christie – fascynuje mnie jej wiedza oraz zdolność snucia misternych
intryg. Może też z Gombrowiczem, którego podziwiam za silny indywidualizm i
specyficzne poczucie humoru :)
2. Ile książek liczy Twoja biblioteczka i jak przechowujesz swoje
zbiory?
Nie wiem –
naprawdę. Może to i wstyd, dla kogoś, kto – tak jak – ja deklaruje miłość do
książek, ale nigdy nie liczyłam. Książek mam na tyle dużo, że półki w mojej
starej szafce dosłownie się pokrzywiły, przez co mój tata był niejako zmuszony
do zrobienia mi nowego regału. Ten jest wspaniały i prawie 3 razy większy.
Układam w nim książki wg gatunków, od najmniejszej do największej. Jednak ten
regał, to nie wszystko. Obok biurka mam jeszcze półki, na których trzymam swoje
książkowe pomoce do nauki.
3. Czy podczas czytania jakiejś książki pomyślałeś/aś
"zrobił/a/bym to lepiej!"? Jeśli tak, podaj jej tytuł i powód.
Było parę
książek, które nie trafiły do mnie, ba, zirytowały mnie, a nawet w jednym
przypadku chwilowo zniechęciły do czytania. Jednak nigdy nie myślałam, że ja
lepiej bym coś poprowadziła. To nie moja historia. Nie mój pomysł.
4. Przygody jakiej postaci literackiej chciał/a/byś przeżyć?
Oj, jest wiele takich postać. Będąc dzieckiem,
marzyłam by być przyjacielem Kubusia Puchatka (uwielbiałam go). Teraz, chciałabym się zabawić w Sherlocka
Holmesa, którego podziwiam za wiedzę, błyskotliwość, spryt i niesamowitą pamięć.
5. Jaka jest Twoja recepta na udany wieczór?
Zrobić
wszystko w ciągu dnia, a wieczorem pozwolić sobie na relaks. Gorąca kąpiel,
pyszna kawa, jakieś ciacho (co z tego, że to już wieczór?!), może być książka
lub dobra muzyka. Wszystko zależy od nastroju.
6. Co najbardziej przyciąga Cię do sięgnięcia po dany tytuł?
Okładka, blurb czy może coś całkiem innego?
Okłada robi
swoje. Lubię dobre książki w ciekawych i ładnych okładkach. Czasami
więc skuszę się na jakąś, znając jedynie jej okładkę. Jednak najczęściej
sugeruję się opiniami – nie lubię kupować kota w worku.
7. Jakie są Twoje "idealne warunki do czytania"?
Cisza,
spokój, najlepiej wieczór lub noc.
8. O jakiej książce marzysz, choć póki co
nie możesz jej mieć?
Nie marzę o
jednej książce, ale o wszystkich pozycjach Erica – Emmanuela Schmitta. Mam w
domu dopiero 8 jego powieści, liczę na to, że kiedyś uda mi się uzbierać
wszystkie.
Poza tym,
chciałabym również zdobyć „Submarino” Bengtssona. Kupuję je już ponad półtora
roku, i ciągle coś mi wypada :)
9. Co najbardziej Cię denerwuje, a co sprawia Ci najwięcej
radości?
Jestem
bardzo niecierpliwa osobą, więc denerwuję mnie opieszałość innych, czekanie na
coś. Nie lubię także infantylizmu i cwaniactwa. Najwięcej radości sprawiają mi
moje małe sukcesy, które często udowadniają mi, na co mnie stać. Każda chwila
spędzona z bliskim, wypad do kina, teatru lub na zwykły spacer, nowa książka,
dobre jedzonko to wszystko również zaliczamdo największych radości :)
10. Co, poza czytaniem, lubisz robić w wolnym czasie?
Gadać,
jeździć na rowerze (tylko nie samej), spacerować (również nie samotnie),
oglądać filmy, słuchać muzyki, ale też sprzątać
:)
11. Jakie są Twoje trzy dominujące cechy?
Upór,
ambicja, pracowitość.
To by było
na tyle. Nikogo nie nominuję, ale jeśli ktoś chce się przyłączyć – zapraszam.
Życzę
wszystkim miłego wieczoru :)
Ciekawe pytania, ale również bardzo ciekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie z Chrisite-ooo tak! :)
Dziękuję :)
UsuńCiekawe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam jeździć na rowerze :)
Mamy więc coś więcej wspólnego niż zamiłowanie do lektur :)
UsuńWidzę, że mamy podobne zainteresowania. Ja także oprócz czytania, uwielbiam jeździć na rowerze, spacerować lub oglądać filmy. Tylko sprzątać nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńMnie sprzątanie daje nawet satysfakcję, zwłaszcza wtedy, gdy oglądam ukończone dzieło :) Poza tym odstresowuje.
UsuńLubisz sprzątać, wow :D To rzadkość :) Ja nie bardzo, ale lubię mieć porządek, więc sprzątam tak czy inaczej, dla spokoju ducha ;)
OdpowiedzUsuńA lubię, szczególnie kiedy mam gorszy dzień, bo wykonywanie, ba, powtarzanie tych czynności co zwykle, przy jednoczesnym staraniu się by być dokładnym i starannym, oddala ode mnie czarne myśli :) Poza tym - podobnie jak Ty - lubię mieć porządek.
UsuńJej, identyfikuję się w 100% z uwielbieniem dla sprzątania i przyjaźnią z Kubusiem Puchatkiem (choć, gdybym mogła wybrać, wolałabym Kłapouchego za towarzysza. ;))
OdpowiedzUsuńOoo, jak fajnie, że ktoś w małej części jest do mnie podobny :)
UsuńA to czemu Kłapouchego? Przyznaje, że w dzieciństwie to go się czasami bałam.
Niedługo też dodam post z odpowiedziami na te pytania, ale już dawno je napisałam.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja chcialabym spotkać Christie - bardzo mnie to cieszy :)
Wtedy mogłybyśmy się spotkać w trójkę i poplotkować o Herkulesie Poirot :D
Na pewno przeczytam :)
UsuńTo by było coś - my trzy, kawa, ciacha i ploteczki :D
Planuję zliczyć swoje zbiory, ale ciągle brak mi na to czasu. Chciałabym, tak przynajmniej mniej więcej, wiedzieć ile tego mam.
OdpowiedzUsuńJeśli przyjęłoby się, że co miesiąc dochodzi ci tyle ksiązek, ile ostatnio pokazałaś u siebie na blogu, to masz naprawdę imponująca biblioteczkę :) W wolnej chwili zawsze, można policzyć.
UsuńPodoba mi się Twoja recepta na udany wieczór. Popieram.
OdpowiedzUsuńNiby proste, ba, nawet banalne, ale jakie skuteczne!
UsuńJa też lubie czytać wieczorem lub w nocy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten czas na czytanie - cisza, spokój, wszyscy śpią, ja owinięta w koc lub już w łóżku, mogę czytać tak długo jak chcę i w jakie pozycji chcę :)
UsuńTak, też kocham rower i też nie lubię jeździć na nim sama :)
OdpowiedzUsuńTo jest jeden z najlepszych "wynalazków towarzyskich" :)
Usuńsuper! ja także uwielbiam czytać nocą;)
OdpowiedzUsuńDziękuje.
UsuńBo noc to pora najlepsza na czytanie, wtedy - przyjemniej wg mnie - wyobraźnia działa jeszcze lepiej i sprawniej, nic nie rozprasza, a lektura staje się prawdziwą przyjemnością.
Gratuluję nominacji! Wieczór i zima, ciepły grzejnik, kocyk i książka! ♥
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Dziękuję.Już do Ciebie zerkam :)
UsuńJa też lubię czytać wieczorami i w nocy ;)
OdpowiedzUsuńI mam taką samą receptę na udany wieczór ;)
Gratuluję nominacji! :)
Oooo. To jesteśmy troszkę do siebie podobne.
UsuńDziękuję :)
Podziwiam za te cechy - z pracowitość szczególnie, bo tego mi chyba najbardziej brakuje :)
OdpowiedzUsuńMiło było Cię bliżej poznać :)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję.
Usuń