Mark jest z pozoru
zwyczajnym Albańczykiem - ciężko pracującym i szanowanym wśród ludzi. Wiedzie
samotne i monotonne życie. Z wyglądu jest może nieco bardziej chudszy,
mizerniejszy, a może i delikatniejszy od innych mężczyzn. Jednak nie spotykają
go z tego powodu żadne przykrości. Należy mu się szacunek, bo wybrał prawo
Kanunu, czyli zbioru tradycyjnych praw regulujących albańskie życie.
I pewnie w
tej historii nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Mark jest…
kobietą, zaprzysiężoną dziewicą (Virgjineshë), która
wolała wybrać życie samotnego mężczyzny i ślubować dozgonną czystość niż wyjść
za mąż z przymusu.
Elvira Dones, albańska
pisarka i scenarzystka filmowa, zainspirowana prawem Kanunu oraz nieco skrywaną
tradycją swojego kraju, napisała książkę, w której opowiada sfabularyzowane
(ale bardzo wiarygodne) losy zaprzysiężonej dziewicy. Dotyka tak trudnego i
intymnego tematu w sposób profesjonalny. Tworzoną akcję wzbogaca o niezbędne fakty
historyczne, z pewną pieczołowitością obrazowo odmalowuje lokalny charakter Albanii
podzielonej na dwie zasadnicze strefy: północną – oddaną tradycji, konserwatywną,
w której wciąż rygorystycznie przestrzega się Kanunu, i w której kobiety nie
mają żadnych praw oraz południową – tę nowoczesną, „wyemancypowaną”.
W „Zaprzysiężonej
dziewicy” odnajdziemy więc niezwykłą historię kobiety zamkniętej w „męskiej
powłoce”, samotnej, niespełnionej, niezadowolonej z życia, która po latach życia
w odosobnieniu, postanawia wyjechać i zacząć na nowo swoje życie. Już jako
kobieta… Ale – jak można się domyślić – powrót do kobiecości nie będzie wcale prosty.
Współczesne losy
Hany, która próbuje odnaleźć w sobie siłę do walki o własną tożsamość
przeplatają się w książce z migawkami z jej przeszłości, dzięki czemu czytelnik
może łatwo wyobrazić sobie jej sytuację rodzinną, społeczeństwo, w którym dorastała
oraz wymogi, jakie ono stwarzało dla kobiet.
„Powtarzam ci, że jesteś egoistką, i w ogóle mnie nie
obchodzi, czy cię to boli, czy nie! My wszystkie żyłyśmy tam, w górach, dla
naszym mężów. Byłyśmy posłuszne, choć nikt nas o nic nie prosił. Ale ty,
zamiast stanąć do walki, wolałaś się ukryć. Zmieniłaś się w mężczyznę. Jakie to
proste! Łatwo być mężczyzną! Tam, w górach, prawdziwym wyzwaniem jest bycie
kobietą, a nie zgrywanie dupka, który rujnuje sobie zdrowie alkoholem i tabaką.”*
Autorka
operuje prostym, ale sugestywnym językiem. Dokładnie i szczegółowo opisuje złożone
odczucia głównej bohaterki, jej emocjonalne rozterki oraz lęki, ciekawie i
rzetelnie buduje tło historyczne niezbędne do uwiarygodnienia historii.
Jeśli więc
chcecie poznać losy Hany, przebyć wraz z nią trudną drogę w poszukiwaniu samego
siebie, a przy tym poznać nieco kraj, o którym raczej mało się wspomina i mówi,
polecam Wam książkę Elviry Dones.
„Zaprzysiężona
dziewica” Elvira Dones, wyd. DodoEditor
Liczba
stron: 222
Moja
ocena: 9/10
*
cytat pochodzi z książki
Ooo. Bardzo intrygująca fabuła. Z ochotą się w nią zagłębię ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać rację. Temat zdaje się być ciekawy. Będę miała na uwadze tę książkę.
UsuńPolecam Wam serdecznie tę książkę. Naprawdę warto!
UsuńZaintrygowałaś mnie Ci powiem. A tytuł też taki jest, więc na ciemno bym sięgnęła.
OdpowiedzUsuńMnie też początkowo zaintrygował tytuł, a gdy przeczytałam opis z tyłu okładki - natychmiast kupiłam tę ksiażkę :)
UsuńKsiążka, jak widzę, porusza dość istotny problem, o którym niewiele się mówi. Zdecydowanie chciałabym poznać bliżej historię Hany.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tak jest. Sama dotąd nie spotkałam się z zaprzysiężonymi dziewicami, więc była to dla mnie nowość.
UsuńJakiś czas temu słyszałam o tym prawie... czy też o tej tradycji. Nieco szokujące i z pewnością warte głębszego poznania. Mimo wszystko sama powieść mnie nie zainteresowała. Przynajmniej w tym momencie;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Nic na siłę :)
UsuńRzeczywiście to prawo mnie zaszokowało.
Kobieta zamknięta w w „męskiej powłoce”? Wow! Niesamowicie intrygująca fabuła. Jestem bardzo jej ciekawa i chociaż co prawda nie mam teraz zbytnio czasu na inne lektury to jednak zapiszę sobie tytuł powyższej książki i będę o niej pamiętać w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńOj, Cyrysiu jak ja Cię świetnie rozumiem. Lektur czekających na przeczytanie i mi wcale nie ubywa :) Niemniej jednak polecam Ci tę książkę.
UsuńMartyna Wojciechowska w jednym ze swoich programów miała takie własnie bohaterki. Dla mnie to naprawdę dziwne i przerażające, a jednocześnie ciekawe.
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy oglądam program Wojciechowskiej, więc się z tym nie spotkałam.
UsuńSkoro Cię zainteresowało, sięgnij po tę książkę. Myślę, że się nie rozczarujesz.
Fabuła naprawdę intrygująca. Muszę więc zajrzeć.
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Byłabym bardzo ciekawa Twojej recenzji i oceny tego prawa.
UsuńKsiążka wydaje się być interesująca!:]
OdpowiedzUsuńI taka w rzeczywistości jest :)
UsuńNie słyszałam o tej książce. Nie spotkałam się wcześniej z żadną o podobnej tematyce. Jestem bardzo zainteresowana tą pozycją.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zainteresowałam i pokazałam coś nowego. Przeczytaj koniecznie, to cudowna lektura.
UsuńZawsze wypatrzysz bardzo dobre książki. Chyba muszę Cię poprosić o jakąś listę tych najlepszych żebym wiedziała na czym się skupić ;d
OdpowiedzUsuńHahaha :) Dziękuję. Fakt, ostatnio - mówiąc nieskromnie - udało mi się wyłapać kilka perełek. Jeśli chcesz taką listę, jak najbardziej służę pomocą :))
UsuńNic nie słyszałam o Albanii, ale książkę z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńJa dotychczas też niewiele, ale cieszę się, że nieco poszerzyłam swoją wiedzę.
UsuńCiężki orzech do zgryzienia. Tematyka, która zawsze mnie mocno dotyka. Czasami jednak warto się poświęcić i przeczytać o tak niesamowitych losach, zupełnie innych zwyczajach i kulturze różnych krajów. Wydaję mi się, że przy okazji się jej nie oprę...
OdpowiedzUsuńOj, ciężki, ale mimo to gryzie się go dalej, aż się nie skończy.... po prostu nie sposób oderwać się od tej ksiażki. Polecam Ci ją.
UsuńBardzo ciekawy temat! Spotkałam się z nim tylko raz: w jednym z odcinków "Kobiety na krańcu świata" Martyny Wojciechowskiej.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Muszę znaleźć ten odcinek, bo go nie oglądałam.
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBo i książka jest naprawdę ciekawa.
UsuńZapowiada się bardzo apetycznie...Muszę poznać
OdpowiedzUsuń